nie mam ochoty na nic. Mam wszystkiego już dość..
Wczoraj piątek 13 czy był pechowy ? w sumie to można powiedzieć że tak. Ta szkoła już mnie wykancza ciągłe wstawanie rano, póxne powroty i jeszcze kilka nie przyjemnych spraw.. agr !
chyba jedynym miłym momętem było wyjście na łyżwy z Klaudią, Olą Adą, Natalią i Mateuszem.
A dziś ? nie mam ochoty na nic ! cały dzień spędziłam a to przy komputerze albo przy telewizorze. I na dodatek wczorajsze łyżwy spowodowały iż jestem chora >.<
Teraz tylko przerzyć poniedziałek, wtorek i środę !
A jak na razie ide dalej oddać sie lenistwu..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz