wczorajszy dzień spędziłam z moją Weroniką <3 najpierw wybrałyśmy się na łyżwy po godzinnej jeździe wybrałyśmy się na mały spacerek po starówce, a potem nasze brzuszki zgłodniały i poszłyśmy na pizze ;d
potem aby spalić pizze ona wpadła na pomysł na pójście do maka na lody ;D
to nic że ona zjadła pół mojego hah ;D nie ważne xd
potem poszłyśmy do mieszkania, tv i był spontaniczny pomysł aby znów wybrać się na łyżwy
ale wtedy atmosfera była całkiem inna, wręcz cudowna o godzinie 18 jest już dość ciemno dlatego ratusz był oświetlony i to dawały świetny a nawet taki romantyczny efekt ;3
I po powrót do domku ;d
mmm mój pyszny lodzik ;d nie ważne że mi połowie wyjadła Werka,
ważne że spędziłam z nią baardzo miło czas i z chęcią to powtórzę ! :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz